Z uwagi na fakt, iż niniejszy komentarz jest już i tak bardzo długi, na dziś
zarezerwowałem nieco krótszy odcinek „Akademii Rynku Forex”. W dwóch pierwszych
odcinkach używałem pojęć wcześniej niezdefiniowanych. Dziś podam te definicje. No nie
będą to definicje w akademickim słowa znaczeniu. Podam to tak, aby każdy zrozumiał.
Co to takiego ten BID i ASK? Jest to to samo, co oferta kupna (K) i oferta sprzedaży (S) –
pojęcia używane na naszej GPW. Każdy uczestnik rynku walutowego zapytany przez
drugą stronę o jego kwotowanie powinien podać kurs po jakim jest gotowy kupić daną
walutę oraz kurs po jakiej tę walutę może sprzedać. Jeślim więc widzimy Eur/Usd BID
1,1600 oznacza to, że podający nam ten kurs (na przykład broker) jest gotowy kupić od
nas Euro i jednocześnie sprzedać nam Dolary po kursie 1,1600. Widząc zaś Eur/Usd ASK
1,1603 wiemy, że możemy kupić od brokera Euro i sprzedając jednocześnie Dolary po
kursie 1,1603.
Oferta BID i ASK oznacza więc wycenę waluty bazowej – w tym przypadku walutą bazową
jest EUR. Walutę bazową możemy więc w tym konkretnym przypadku kupić za 1,1603 a
sprzedać za 1,1600. Walutą bazową jest zawsze ta waluta, która stoi po lewej stronie
łamańca (lub w liczniku ułamka). Za kupno lub sprzedaż waluty bazowej musimy czymś
zapłacić. Płacimy walutą kwotowaną. W tym przypadku płacimy Dolarami. Czyli chcąc
kupić jedno Euro musimy zapłacić 1,1603 Dolara. Chcąc sprzedać jedno Euro otrzymamy
1,1600 Dolara.
Podobnie jest w przypadku kursu Złotego. Jeśli mamy kurs Eur/Pln, to walutą bazową jest
EUR a walutą kwotowaną Złoty. Podobnie jest dla Usd/Pln. Przykładowy kurs 4,0200-
4,0235 oznacza, że borker jest gotowy sprzedać nam Dolary za 4,0235 Złotego za
każdego Dolara lub kupić od nas Dolary płacąc nam 4,0200 Złotego za każdego Dolara.
Różnica między kursem BID i ASK jest zarobkiem dla pośrednika lub po prostu dla drugiej
strony transakcji. Wielkość ta, to właśnie spread. Zasadą jest, że im bardziej płynny
rynek, tym spread jest węższy. Oznacza to że na rynku tym operują tak liczni gracze,
traderzy, inwestorzy, że bardzo łatwo jest kupić i sprzedać jedną walutę za drugą. Na
mniej płynnych rykach, gdzie uczestników rynku jest mniej, spread jest szerszy. Oznacza
to większy koszt zawarcia transakcji.
Na bardzo płynnych walutach: Eur/Usd, Usd/Jpy, Usd/Chf, Gbp/Usd spread na rynku
międzybankowym oraz u brokera jest stały. Natomiast na mniej płynnych rynkach spread
ten zmienia się zarówno w cyklu dobowym jak też i w dłuższych okresach. Przykładowo
na rynku Złotego największa aktywność uczestników rynku jest w godzinach porannych –
8:30-10:00. I wtedy też spread na Złotym jest najwęższy. Wiąże się to z dużą liczbą
transakcji jakie wykonują w tych godzinach banki dla swych klientów (płatności
zagranicznych faktur, itp.). Wtedy tez łatwiej znaleźć drugą stronę transakcji i stąd
spread jest wąski. Drugim okresem zwężenia spreadu na Złotym są godziny 13-14.
Wtedy to banki powoli zaczynają zamykać swe transakcje spekulacyjne oraz wykonują
rozliczenia dnia. I znowu rynek staje się bardziej płynny co oznacza węższy spread.
W godzinach wieczornych polskie banki już nie pracują. Co prawda borker może nam
nadal kwotować kurs Eur/Pln i Usd/Pln, lecz będąc zmuszony wziąć transakcje na siebie
(nie mogąc znaleźć od razu drugiej strony zamykającej), da nam oferty BID i ASK
oddalone od siebie nawet o 250 pipsów. I nie jest to żadna jego złośliwość. Po prostu w
tych godzinach nie znajdziemy drugiej strony gotowej do handlu u żadnego brokera.
Zmieni się to, gdy nasza waluta zostanie zaliczona do grona walut podstawowych. I
wtedy jeśli nawet my będziemy spali, a Kanadyjczycy będą handlowali Złotym z
amerykanami, to będziemy mieli szansę na wąski spread nawet w godzinach nocnych.
Ale nie łudźmy się, nie nastąpi to szybko.
Mecze na żywo, telewizja w internecie, transmisje online
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz