Idea globalizacji narodziła się ponad 100 lat temu, lecz otaczający nas świat, zaprzątnięty obłąkanymi ideologiami i ciągiem bezustannych
wojen, nie był gotowy na zaakceptowanie idei świata, w którym wszyscy by mieli równe szanse.
Przełom nastąpił w końcu nie dzięki komuś czy też jakieś określonej sile ideologicznej, lecz spowodowała go rewolucja w komunikacji
i dostępie do informacji, która rozłożyła 99% dyktatur na świecie w przeciągu ostatnich
kilkudziesięciu lat. Te gwałtowne zmiany strukturalne przyczyniły się do tego, że pojęcie
globalizacji stało się nareszcie faktem. Proces ten stał się niezwykle
wyraźny szczególnie w ostatnich 20 latach, gdy upadły ostatnie imperia,
a obszary ziemi do niedawna uważane za najbiedniejsze –
dzięki dobrze pojętej wolności osobistej ludzi zaczynają zadziwiać
ogromem postępów ekonomicznych.
To właśnie te ogromne przemiany strukturalne w balansie ekonomicznym
na świecie uczyniły świat większym i bardziej otwartym na
przemiany i rozwój, co nareszcie daje narodom, które przez częstokroć
setki lat żyły w biedzie i upodleniu, szansę na lepszą przyszłość.
Świat sprawiedliwszego podziału dóbr materialnych stwarza nowe
zapotrzebowania i rynki zbytu, co powoduje, że wzrost konsumpcji
kreuje popyt, a popyt tworzy przemysł, który z kolei tworzy dobrobyt
i jeszcze wyższy popyt itd. Wszystko to zwiększa zapotrzebowanie na
surowce, co w efekcie doprowadza do tego, że zależność rynków od
wolnego przepływu surowców i produktów jest z każdym dniem coraz
większa.
Te gwałtowne przemiany w strukturach ekonomicznych otaczającego
nas świata sprawiają, że związek i zależność do niedawna praktycznie
niezależnych rynków stają się coraz bardziej widoczne, co w rezultacie
zaczyna mieć coraz większy wpływ na rynki walutowe. Ten
proces tak zwanej interakcji i uzależniania się od siebie rynków zaczyna
być coraz bardziej widoczny w ostatnich dziesięcioleciach,
z wręcz eksplozywnym tempem przemian po roku 2000.
Tym to sposobem tradycyjne metody analiz rynku, gdzie się studiowało
każdy poszczególny rynek z osobna, stały się przeszłością, gdyż
trafność takich analiz bez widzenia innych rynków stała się ograniczona.
Rozwiązaniem problemu jest nowa metoda prowadzenia analiz
rynku, która zaczyna w coraz większym stopniu przejmować pałeczkę
prowadzenia.
Fenomen ten nazywany jest mianem „Intermarket Analysis”, co
oznacza, że aby dać prognozy cen wartości np. USD na jutro, analizuje
się wszystkie rynki leżące w relacji z ekonomią USA. Analizuje się
najważniejsze rynki surowców, ich zapotrzebowanie i ceny. Patrzy
się na sprzedane ilości ropy, podstawowych produktów żywnościowych,
złota, kilkunastu innych strategicznie ważnych metali itd.
Patrzy się na ceny Dow Jones, NASDAC, Commodity Exchange
w Chicago, rynki papierów wartościowych itd. Poziom cen oraz wykonanych
transakcji w danej grupie jest analizowany i porównywany
do innych rynków, aby w efekcie końcowym wyniki tych analiz decydowały
o popycie na różne waluty, a więc też o ich cenie.
Powyższy przykład ilustruje, jak niezwykle złożony zaczyna być ten
globalny rynek, na którym należy śledzić i brać pod uwagę w swoich
ocenach setki faktorów i poziomów cenowych na całym świecie. Problemem
zaczyna być sam czynnik czasu, gdyż ilości informacji,
w które należałoby mieć wgląd, są tak duże, że coraz trudniej będzie
objąć to wszystko umysłem.
Dlatego też, aby przeprowadzać takie analizy zależności „międzyrynkowych”,
używa się w coraz większym stopniu specjalnych oprogramowań
komputerowych, w które wprowadza się wszystkie aktualne
dane kilkudziesięciu rynków, aby otrzymać w efekcie analizę porównawczą
i prognozy na przyszłość.
mecze online, mecze na żywo,telewizja internetowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz