Czy podobnie jak ja gdy zaczynałem interesować się FOREXEM wyobrażaliście sobie
FOREX jako wielką giełdę walutową, na która spływają zlecenia kupna i sprzedaży z
całego świata? Ja na samym początku tak właśnie sobie to wyobrażałem. Okazało się
jednak, że nie ma żadnej giełdy walutowej. Są jedynie giełdy opcji i futures walutowych,
ale rynek kasowy (spot – o tym w następnym komentarzu tygodniowym) jest rynkiem
poza giełdowym. Wymiana walut odbywa się na zasadzie Bank-Bank lub Bank-Broker-
Bank. Innymi słowy jeśli bank A chce wykonać transakcje sprzedaży Funtów a za Funty
chce kupić Dolary, szuka innego banku, który akurat chce przeprowadzić transakcję
odwrotną. Dealerzy tych banków kontaktując się ze sobą (najczęściej z wykorzystaniem
systemu Reuters – o tym też w kolejnych odcinkach) negocjują cenę i albo dochodzi do
transakcji, albo strony się rozchodzą i obydwa banki szukają innych stron do zawarcia
transakcji po bardziej dla nich korzystnej cenie.
Czasami banki zwracają się do Brokera walutowego (najczęściej jest to Prebon – i o tym
także w jednym z kolejnych odcinków akademii) i od niego dowiadują się, jakie w danej
chwili są najkorzystniejsze oferty. Broker kojarząc dwie strony transakcji nie zdradza ich
tożsamości do czasu podjęcia przez te banki decyzji o zawarciu transakcji. Dopiero w tym
momencie Broker podaje dane identyfikacyjne stron i banki już dalej same
przeprowadzają transakcję. Broker nalicza sobie za taką usługę małą prowizje, którą
obydwa banki wypłacają w cyklicznych rozliczeniach.
Dlaczego banki korzystają z usług Brokera, skoro mogą same zawrzeć transakcję bez
pośrednika? No właśnie dla wygody, by mieć pewność, że w danej chwili otrzymają
najlepszą ofertę na rynku. Broker nieustannie sprawdza kwotowania wszystkich
znaczących banków na świecie i dlatego w każdej chwili jest w stanie kupić lub sprzedać
dla swojego klienta odpowiednią walutę po najlepszej cenie. Na takiego Brokera – tym
razem dla instrumentów pochodnych rynku pieniężnego i walutowego w Polsce – wyrasta
Warszawska Giełda Towarowa, o czym wspomnę w kolejnych odcinkach.
Do niedawna rynek FOREX był zarezerwowany wyłącznie dla banków które dokonują
transakcji na minimalną kwotę 1 mln Dolarów. Teraz za sprawą takich Brokerów jak GFT
sytuacja się zmienia. Broker taki łączy tysiące małych zleceń swych Klientów w „paczki”
dzięki czemu może wykonać transakcję na rynku międzybankowym. Tym samym mali
Klienci indywidualni mogą korzystać z dobrodziejstwa niskiego spreadu (spread – kolejne
słowo które wyjaśnię w przyszłych odcinkach akademii) w kwotowaniu kursów
walutowych i poczuć się uczestnikiem wielkiej machiny wymiany walut, jaką jest FOREX –
czyli międzybankowy rynek wymiany walut.
Mecze na żywo, telewizja w internecie, transmisje online
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz