Najważniejsze czynniki rynku walutowego

Najważniejszymi czynnikami, jakie mają wpływ na rynki walutowe i rozwój cen, są:

Bezpośrednie inwestycje i zakupy towarów

Odnosi się to do wszelkiego typu długoterminowych inwestycji, jakie
są przeprowadzane przez obcokrajowców czy też zagraniczne firmy
w innych krajach. Wszystkie te transakcje, bez względu na charakter,
oznaczają przecież, że trzeba wymienić własną walutę na walutę tego
kraju, w którym się inwestuje lub w którym kupuje się produkty czy
surowce.

Inwestowanie w zagraniczne fundusze i papiery wartościowe


Ten rodzaj inwestowania kapitału zagranicznego odbywa się najczęściej
bezpośrednio z zagranicy. Oznacza on jednak bezpośrednią czy
też pośrednią wymianę własnej waluty na walutę kraju, w którym inwestujemy.
To jednak nie wszystko, gdyż po jakimś czasie, pragnąc
wycofać zyski, sprzedajemy walutę tego kraju, aby znów kupić walutę
własnego kraju albo jakaś inną itd.

Spekulacja

Miliony małych czy też większych spekulantów bezustannie kupują
i sprzedają różne waluty jedynie w celach czysto spekulatywnych.
W globalnym zintegrowanym rynku instrumentów finansowych handel
walutami jest ściśle powiązany z handlem wszystkimi innymi instrumentami,
jakie się kupuje i sprzedaje, typu opcje, obligacje itd.

Największymi spekulantami są bez wątpienia banki i największe grupy
inwestycyjne na świecie, które nie są klientami (tak jak my) platform
walutowych, lecz prowadzą tak zwany „proprietary trading”
przy użyciu własnych terminali. W chwili obecnej ocenia się, że ponad
60% światowego handlu walutami jest wykonywanych w celach
czysto spekulatywnych.

Banki Centralne (rządy krajów)

Jako mniejszy spekulant musisz sobie zdawać sprawę z tego, jaką rolę
odgrywają na rynku banki centralne, gdyż to właśnie jest sednem
funkcjonowania rynków walutowych na świecie. Rolą banków centralnych
jest kontrolowanie zachowań rynków i poziomu cenowego
swoich, ale też innych walut, od jakich własna waluta jest najbardziej
uzależniona.

W ich interesie leży stabilizowanie wartości własnej waluty, tak aby
plany gospodarcze i budżetowe danych rządów miały realne szanse
powodzenia. Od czasu do czasu muszą też interweniować, aby nie
dopuścić do nieprzewidywalnych wzrostów czy też spadków wartości
swoich walut lub gospodarki swoich krajów. Większość takich posunięć,
mających na celu stabilizację gospodarki, osiągają za pomocą
wysokości stóp procentowych itd. Temat stóp procentowych i ich
wpływu na ekonomię poruszę jednak nieco później.

Cała reszta aktorów rynku walutowego

Do tej grupy zaliczamy się my wszyscy, jako drobni spekulanci, turyści,
konsumenci czy też właściciele tysięcy firm i przedsiębiorstw,
w jakimś stopniu uzależnionych od wymiany walutowej, importu,
eksportu itd.

Usługi wewnątrz Forexu

„Podczas gorączki złota ludźmi, którzy zarabiali najwięcej, nie byli
poszukiwacze złota, lecz ci, którzy sprzedawali łopaty, kilofy, whisky
czy kobiety lekkich obyczajów”.
Firmy, które oferują nam dostęp do światowej sieci handlowej Interbanku,
gdzie bezpośrednio lub też pośrednio przeprowadzamy swoje
transakcje, dzielimy na dwie kategorie, a mianowicie: Market Makers
i Brokers.

Market Makers

Jak sama nazwa Market Makers na to wskazuje, to właśnie oni tworzą
dla nas rynek, oferują instrumenty oraz dyktują ceny. Funkcjonuje
to tak, że na zewnątrz posiadają platformę walutową, w której
my wykonujemy swoje transakcje, które jednak są czysto dygitalnym
procesem bez gotówki.

Dopiero wtedy nasz Market Maker zbiera te tysiące drobnych transakcji,
wykonując jeszcze raz poprzez tak zwany „proprietary trading
desk” transakcję w stosunku do Interbanku, w ten sposób dokonując
clearingu w stosunku do swojego banku. Krótko mówiąc: zamieniają
nasze dygitalne transakcje na gotówkę, dobrze na tym przy
okazji zarabiając. To naturalnie Market Maker decyduje o poziomie
cen, jakie otrzymujemy na platformie, rozrzucie (spread) itd.

Ich funkcja jest bardzo podobna do roli dużych hurtowników.

Najpierw kupują w sieci Interbanku dane waluty tak tanio, jak
jest to tylko możliwe, aby następnie sprzedawać je nam w detalu. Na
koniec wykonują sami transakcje w stosunku do systemu Interbanku,
zamieniając wszystko na czystą gotówkę. Ich główne zyski leżą
więc w rozrzucie, a więc tej różnicy cenowej pomiędzy ceną zakupu
i sprzedaży, jaką nam oferują oraz naturalnie w handlu, który sami
prowadzą.

Każdy Market Maker sam decyduje o poziomie cen, jakie nam zaoferuje.
Mieści się to w rozsądnych granicach cenowych, tak aby nie kolidowało
to zbytnio z cenami, jakie nam oferują inni „hurtownicy”.

Brokers

To takie instytucje, które funkcjonują bardziej jak pośrednicy pomiędzy
systemem Interbanku, do którego są podłączone główne banki
clearingowe, i nami, „detalistami”, posiadaczami kont walutowych.
Brokerzy nie prowadzą dubeltowych transakcji przeciwko nam,
klientom, i potem w stosunku do sieci Interbanku. Dlatego też można
ich w większym stopniu traktować jak neutralnych dostawców
usług, w których interesie leży sprzedaż usług, a nie zarabianie naszym
kosztem.

Nie posiadają oni własnych (proprietary trading) platform, nie prowadzą
transakcji przeciwko nam ani też sami nie zajmują się spekulacjami.
Ich rola polega na znalezieniu najlepszych cen dla sprzedaży
czy kupna tego, co wystawiamy w ofercie. Ich oprogramowanie jest
podłączone do kilku dużych banków clearingowych, gdzie w chwili
wystawienia przez nas np. oferty sprzedaży dolara wyszukują najlepsze
dla nas ceny kupna i przekierowują naszą transakcję właśnie do
tego, a nie innego banku.
Oprócz tego oferują nam szeroką gamę dodatkowych usług, jak analizy,
sygnały, wiadomości, specjalne oprogramowania itd. Wszystko
to po to, aby nas motywować do maksymalnej aktywności, gdyż za tę
aktywność otrzymują potem prowizję od banków, których usługi
promują. Ich prowizje są częścią zysków za rozrzut, jaki oferują nam
banki, ale w tym przypadku tak koszty transakcyjne w bankach, jak
też ich prowizje są znacznie niższe niż te, jakie nam dyktują Market
Makers.
Jeśli więc planowałbyś otwarcie konta transakcyjnego, to bez wątpienia
powinieneś szukać dobrego brokera. Ci przynajmniej nie prowadzą
transakcji przeciwko nam, wręcz odwrotnie, starają się nam oferować
najlepsze ceny, jakie mogą znaleźć. Problemem jednak jest to,
że najczęściej są to tak zwane platformy instytucjonalne, gdzie wymagane
minimum do otwarcia konta jest dość wysokie, co dla początkujących
w branży może być barierą nie do przeskoczenia.

Zazwyczaj klientami takich platform są mniejsze banki, fundusze powiernicze,
firmy zarządzające kapitałem klientów itp. Przyszłość leży
pod stopami tych wszystkich platform, które oferują dostęp do tych
tak zwanych elektronicznych platform Forexu!

Na koniec należy też wspomnieć o tak zwanych „Price Vendors”, bo
choć są to firmy, z którymi nie będziemy nigdy mieli kontaktu, to
jednak spełniają istotną rolę na rynku walutowym. Firmy te nie zaj-
mują się handlem ani też nie sprzedają nam żadnych bezpośrednich
usług.

Ich rolą jest zbieranie aktualnych cen rynkowych z dziesiątek różnych
miejsc na rynku, a więc z banków clearingowych, od Market
Makers itd., następnie porównywanie ich i wysyłanie z powrotem rekomendacji
cenowych do banków. Tym sposobem główni aktorzy
rynku wiedzą, jakie są trendy oraz aktualne ceny, mogąc się dostosować
do bieżącej sytuacji.



 mecze online, mecze na żywo,telewizja internetowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz